Forum Byliśmy żołnierzami...
Forum byłych żołnierzy MSV, którzy wyszli przez otwarte drzwi
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

VTW(tm)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 38, 39, 40  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Byliśmy żołnierzami... Strona Główna -> Kombatanckie Fora Regionalne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cez
Niewąski komandor



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:41, 18 Sty 2006    Temat postu:

tak, co prawda tleni sie na blond, ale w duszy jest zolta jak zonkile (bylo cos znacznie bardziej zabawnego, ale zmusila mnie do przeedytowania :P)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cez dnia Śro 18:48, 18 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ula
Ten, który wyszedł przez otwarte drzwi



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:44, 18 Sty 2006    Temat postu:

To pojechales...zmieniaj tego posta!!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ula
Ten, który wyszedł przez otwarte drzwi



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:57, 18 Sty 2006    Temat postu:

No! Teraz moze byc :)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
harvezd
Ten, o którym Seji mówi, że jest fajny



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stont kleeckam

PostWysłany: Śro 19:03, 18 Sty 2006    Temat postu:

hyhyhy... ale i tak widziałem jak było! ;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Majkstersky
Ten, który daje kredyt zaufania



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze wsi Warszawa

PostWysłany: Śro 19:08, 18 Sty 2006    Temat postu:

Panowie, dajcie sobie siana z tym całym WoWowym chujo-szczerbatyzmem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ula
Ten, który wyszedł przez otwarte drzwi



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:16, 18 Sty 2006    Temat postu:

Dzieki Majsterky :/
Harv!!! Wywalaj to z pamieci natychmiast!!!!!
Bo kaze ci piwo poslodzic Wiesz-Komu!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cez
Niewąski komandor



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:17, 18 Sty 2006    Temat postu:

Czy wowowy chujoszczerbatyzm to jakis oficjalny program graczy w WoW? ;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
harvezd
Ten, o którym Seji mówi, że jest fajny



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stont kleeckam

PostWysłany: Śro 19:46, 18 Sty 2006    Temat postu:

Majku Sterlinku, dlaczego uciekasz się do takich wulgaryzmów, szczególnie w temacie w którym nie pasujesz, bo nie posiadasz akredyctacji?

I kiedy, Cezie, wrócisz z pracy, żeby opisać o mechanice Guild Wars?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ula
Ten, który wyszedł przez otwarte drzwi



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:49, 18 Sty 2006    Temat postu:

W polowie lutego :P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
harvezd
Ten, o którym Seji mówi, że jest fajny



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stont kleeckam

PostWysłany: Śro 19:54, 18 Sty 2006    Temat postu:

To gdzie on rysuje? Na syberii?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgana
Ta, która jest tycia



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolomin

PostWysłany: Śro 21:58, 18 Sty 2006    Temat postu:

EmielRegis napisał:
[
Chłopcze taki mądry jesteś, takich mądrych zwrotów używasz. Szkoda tylko że z błędami. To się nazywa dysonans podecyzyjny. No chyba że chodzi Ci o decydowanie się na post .


Zanim Emilu zaczniesz z kogoś kpić w taki sposób, sprawdź dokładnie literaturę. Zdaję sobię sprawę, że przeciętny student, któremu długi semestr kładli do głowy psychologię społeczną z cegły Aronsona, ma taką właśnie nomenklaturę głęboko wrtytą w szare komórki, ale zwracam nieśmiało uwagę, że to tylko przekład anglojęzycznej nazwy teorii. Owszem, przekład najcześciej w literaturze stosowany, ale - nie jedyny.
I skoro zdajesz sie "post" kojarzyć jedynie z postem, chcę zwrócic Twoją uwagę na funkcjonowanie w języku przedrostka "post", który oznacza - ni mniej ni więcej - po. Przykładowo - postmodernizm, postsymbolizm.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
harvezd
Ten, o którym Seji mówi, że jest fajny



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stont kleeckam

PostWysłany: Śro 22:18, 18 Sty 2006    Temat postu:

O, a mi całkowiecie umknął ten post. Ale cieszę się, że Morg to znalazła. Faktycznie, popełniłem błąd i jestem tego świadom. Chodzi o dysonans podecyzyjny - co napisałem nawet poprawnie w którymś innym poscie. Ale jak Morg napisała, przedrostek świadczący o następstwie wzięty z angielskiego generalnie oznacza to samo. O ile można się bawić w takie sterowanie terminami naukowymi. Chociaż kilka szkół tłumaczenia terminów ze świata anglosaskiej literatury naukowej może dawać kilka możliwości interpretacji terminu.

Mogę tylko ubolewać nad formą w jakiej napisałeś słowa skierowane do mnie, traktujące mnie poniżająco i nie licujące z poziomem wypowiedzi w temacie dotyczącym dyskusji o grach. Niestety, styl twoich odpowiedzi wyklucza cię z grona osób z którymi można prowadzić rozmowę na tematy ogólnospołeczne z zasięgu naszego małego grona osób.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cez
Niewąski komandor



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:34, 18 Sty 2006    Temat postu:

Harv forma postdecyzyjny jest jak najbardziej poprawna. Jezeli nie to w takim razie cale rzesze wykladowcow psychologii robi bledy w rozpiskach zajec :D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
harvezd
Ten, o którym Seji mówi, że jest fajny



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stont kleeckam

PostWysłany: Śro 22:47, 18 Sty 2006    Temat postu:

Ja rozumiem, że można tak i tak, ale fakt faktem, że akurat w tym poscie chciałem napisać "po~", ale podświadomie (być może pod wpływem prowadzenia równocześnie z pisaniem posta rozmowy po angielsku w Tibii) napisałem angielską formę "post~".
Bo mnie uczono właśnie formy "podecyzyjny". Dlatego ubolewam nad faktem pomylenia się, mimo, że nie zmienia to kontestu i znaczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgana
Ta, która jest tycia



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolomin

PostWysłany: Śro 23:05, 18 Sty 2006    Temat postu:

harvezd napisał:

Ja wychodzę z założenia iż taka zaciekłość w bronieniu czegoś, co się kupuje musi się w pewnym stopniu wiązać z uczuciem dysonansu podecyzyjnego na linii dużej inwestycji pieniężnej w rozrywkę i bronieniem decyzji by zmniejszyć uczucie dysonansu.


Dobrze, że zwróciłeś na to uwagę, Harvezdzie - aspekt psychologiczny sytuacji. Myślę, że tutaj gra mnóstwo czynników - wśród których zaangażowanie - nie tylko finansowe, ale też wymiar czasowy - ma ogromne znaczenie. Kupujesz produkt. Płacisz za możliwość korzystania z niego. Spędzasz długie godziny, dbając o postać i jej rozwój. Po tym wszystkim nie możesz po prostu wzruszyć ramionami, mówiąc "nic specjalnego". Bo to by znaczyło, że cały ten wysiłek na nic i że jesteś głupcem, który wyrzuca pieniądze w błoto i marnuje czas na głupstwa.
Inna strona medalu - poczucie elitarności i związku ze społecznością wybrańców. "Płacę za serwer, więc jestem jednym z tych utalentowanych, zaangażowanych graczy. Nie kimś z byle motłochu, kogo można spotkać na darmowych serwerach tanich gier.To coś więcej niż gra, to sztuka, którą uprawiam z ludźmi jak ja szczególnymi."
O tyleż łatwiej jest, kiedy nie trzeba wysilać wyobraźni i przed oczyma rysuje nam się świat. Świat, w którym możemy być kim chcemy i widzieć - znów na własne oczy - efekty tych działań.
Pojawia się niebezpieczeństwo, że ten świat stanie się zastępczy wobec świata realnego, a więzi community - zastępcze wobec realnych więzi międzyludzkich. W tym momencie nie potrafię przywołac konkretnych badań, nie pamiętam nazwisk badaczy, ale posłużę się przykładem z życia.

Para znajomych, jeszcze z poprzednich studiów. Wsiąkli w WoWa totalnie. Nie szło się z nimi nigdzie umówić, wyskoczyc na piwo, czy po prostu pogadać. Bo musili iść tam, zobaczyć tamto, skończyć tamtego questa. I potwornie się żarli, czyja kolej usiąść przed kompem. Zaopatrzyli się więc w drugi (i drugi egzemplarz gry), żeby móc grać wspólnie. Koleżanka poznała jakąś high levelową postać i wędrowała z nią oglądać inne lokacje. Jej facet się na nią obraził (delikatnie mówiąc) - w rzeczywistym świecie. W mieszkaniu syf, do jedzenia fajki i cola - poza siecią i cdkami nic im więcej do szczęścia nie było potrzeba. Myślałam, ot, zdażyło się. Odbiło ludziom, pod koniec studiów każdemu się może zdażyć. Ale od różnych innych znajomych słyszałam inne niepokojące historie, nie tak skrajne co prawda, ale dajace do myślenia.

Nie przeszkadza mi, jak ktoś na pasję poświęca swój czas - taki już urok pasji. Ale kiedy pasja zaczyna zastępować życie, to jest już powód do zmartwienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hig
Ten, który wyszedł przez zamknięte drzwi



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 23:37, 18 Sty 2006    Temat postu:

Harv
Nie tłumacz się, bo nie zrobiłeś błędu.
[link widoczny dla zalogowanych]

Regis
Zanim zaczniesz ludziom zwracać uwagę w taki sposób, upewnij się, że masz rację.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
harvezd
Ten, o którym Seji mówi, że jest fajny



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stont kleeckam

PostWysłany: Śro 23:49, 18 Sty 2006    Temat postu:

O, ten przykład z niechlujstwem to coś, co może nas doprowadzić w dyskusji do kolejnego - obok psychologicznego - aspektu gier mmorpg, mianowicie czasu spędzanego na grze. Oczywiście - jako jeden z użytkowników tego typu gier - mogę śmiało przyznać, że gra wciąga i że zdarzyło mi się grać ponad 24 godziny, a nawet spędzać liczne godziny na czysto mechanicznych czynnościach jak kilkugodzinne klikanie na wędkę i na wodę w celu złowienia ryb. Mogę to z drugiej strony zrównować, godzinami spędzonymi na czystej rozmowie i interakcji z innymi graczami, która jest w mojej opinii trzonem każdej gry gdzie spotykają się nieznani ludzie z całego globu.

Co ciekawe - w świetle teorii o celu marketingowym - o przypadkach śmierci z wycieńczenia podczas kilkudniowej sesji WoWa - tak WoWa właśnie - informują agencje prasowej Azji Wschodniej. Azjaci to straszni pasjonaci. Wsiąkają w swoje hobby całkowicie. Co owocuje różnego typu antyspołecznymi zachowaniami, takimi jak właśnie zaniedbanie siebie i najbliższego otoczenia (bo żal tracić czas na gotowanie czy sen, gdy można expić albo wykonywać questy w barwnym niezbadanym świecie!) ale również prowadzić do czystych patologii.

Kilka lat temu - trzy albo cztery - w Suddeutchezaitung ukazała się informacja o nastolatku, który dźgnął nożem drugiego, który shackował mu postać (co ciekawe w Tibii), zabójstwo na Tajwanie z powodu bodajże kradzieży przedmiotu w systemie którego nazwy nie pamiętam, czy chociażby śmierć trzynastolatka z Tianjin, którego rodzice pozwali Blizzard.

Jak widać tego typu rozrywka potrafi działać bardzo uzależniająco, oraz zmieniać system wartości w związku z silną inwestycją emocjonalną w przedmiot zainteresowania i źródło przyjemności. Możliwe że ma to związek z nieustanną stymulacją tzw. ośrodka nagrody, który wprowadza w pewien rodzaj z jednej strony ekscytacji podczas kontaktu z obiektem "uczuć", a z drugiej z poczuciem głodu w przypadku braku źródła zaspokojnia potrzeby. Potrzeby nie fizjologicznej, a zatem głodu... hmm... nie jestem psychologiem, ale chyba należałoby użyć tu słowa "narkotycznego".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgana
Ta, która jest tycia



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolomin

PostWysłany: Śro 23:52, 18 Sty 2006    Temat postu:

+higarra+ napisał:
Harv
Nie tłumacz się, bo nie zrobiłeś błędu.
[link widoczny dla zalogowanych]

Regis
Zanim zaczniesz ludziom zwracać uwagę w taki sposób, upewnij się, że masz rację.


Ja jeszcze tylko dodam, że orginalna, anglojęzyczna nomenklatura opisuje tę odmianę dysonansu poznawczego właśnie jako "post-decision dissonance".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szamanVV
V-Zajebisty



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:56, 18 Sty 2006    Temat postu:

Morgana - widząc postępowanie swoich znajomych naprawdę uważasz że głównym powodem ich zatracenia WoWem jest to że dopadła ich kampania reklamowa, że uzasadniają podjetą decyzję finansową wyolbrzymiając w swoich oczach zalety produktu który kupili?

Dwa - dla osoby posiadającej prawdziwą pracę wydatek 30 zeta miesięcznie abonamentu za dobrą rozrywkę to nie jest sprawa życia lub śmierci. Sam się zastanawiałem nad kupnem WoWa dopóki pracowałem - wtedy miesięczna opłata za WoWa byłaby odpowiednikiem spędzenia 3-4h w robocie. Jeśli w zamian dostaję dobry produkt w który mam ochotę grać to jest to wydatek znikomy.

Tym bardziej nie miałbym z tego powodu poczucia należenia do elity i wiem że nie mają takiego poczucia znani przezemnie ludzie którzy grają w WoWa, a to włącza Regisa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
harvezd
Ten, o którym Seji mówi, że jest fajny



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stont kleeckam

PostWysłany: Czw 0:03, 19 Sty 2006    Temat postu:

szamanVV napisał:
Morgana - widząc postępowanie swoich znajomych naprawdę uważasz że głównym powodem ich zatracenia WoWem jest to że dopadła ich kampania reklamowa, że uzasadniają podjetą decyzję finansową wyolbrzymiając w swoich oczach zalety produktu który kupili?


Nie, nie. Chodzi o redukowanie dysonansu podecyzyjnego poprzez zacięte bronienie racji wszelkimi możliwymi sposobami, nawet uciekając się do chamstwa, oraz odgórnego traktowania ludzi o innym zdaniu - tak jak to zrobił Emiel.

szamanVV napisał:
Dwa - dla osoby posiadającej prawdziwą pracę wydatek 30 zeta miesięcznie abonamentu za dobrą rozrywkę to nie jest sprawa życia lub śmierci. Sam się zastanawiałem nad kupnem WoWa dopóki pracowałem - wtedy miesięczna opłata za WoW byłaby odpowiednikiem spędzenia 3-4h w robocie. Jeśli w zamian dostaję dobry produkt w który mam ochotę grać to jest to wydatek znikomy.


Oczywiście, ale nei wszyscy grający w WoWa to osoby, które pracują, a jest tam równie dużo nastolatków. Gdzieś miałem wynik badań demograficznych wśród graczy w WoW.. musiałbym poszukać, żeby mieć argumenty podparte czymś więcej niż teorią, więc na razie pozostawię temat.

szamanVV napisał:
Tym bardziej nie miałbym z tego powodu poczucia należenia do elity i wiem że nie mają takiego poczucia znani przezemnie ludzie którzy grają w WoWa, a to włącza Regisa.


Oczywiście, o tym już pisałem powołując się na - przepraszam jeszcze raz za wyrażenie, ale moja wiedza socjologiczna ma pewne braki - tzw. instynkt stadny, ujawniający się przez fakt, że skoro znajomi grają, to i ja spróbuję. Dodatkowo można by tu przywołać postawiony przez Ceza argument o wykreowaniu mody na WoW, który - w moim odczuciu - doskonale tu pasuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Byliśmy żołnierzami... Strona Główna -> Kombatanckie Fora Regionalne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 38, 39, 40  Następny
Strona 13 z 40

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin