Byliśmy żołnierzami...

Cez

no przeciez to jasne Harvezd, ze skoro jak ostatni frajer dales sie wladowac i wstapiles do wirtualnego amway, jakim jest WoW to bedziesz teraz krzyczal dookola ze to najlepsza gra na swiecie :D

Cez

Emiel (teraz lepiej?) rzeczywiscie daruj sobie wycieczki osobiste. Brakuje argumentow?
Jak narazie napisales tylko ze skoro tyle ludzi w to gra to musi byc fajne :D
To jest dopiero bzdura do kwadratu. Az sie cisnie na usta kontrargument z muchami i produktem eksportowym poltergeista :D

To ze duzo ludzi gra w WoW, to dowod tylko i wylacznie na to ze na tym swiecie da sie wypromowac dokladnie wszystko :D

harvezd

A wiesz, Cez, że miałem identyczne skojarzenie odnośnie tego Amwaya? Ale bardziej i tak wierzę w teorię dysonansu podecyzyjny odnośnie poczucia wydawania pieniedzy za możliwość gry na komputerze.
Albo to oba razem zmieszane.

Szamanie, to nie Wrocław, tu się liczą argumenty.

Skasowałem tą część o polu bo była niepoważana.

Cez

No ale jak im argumentow brakuje to co maja robic :D

harvezd

Ta.. Strasznie widać niektórym przeszkadza, że komuś podoba się coś innego niż innym.

Galhard

Majkstersky

Był ktoś dzisiaj na koncercie w Biker's Place? Jako support grała taka banda chudzielców z rudą piskającą myszą na wokalu, a na poważnie grał Dragon's Eye.

Kastor Krieg

Te, a to z "rudą piskającą myszą na wokalu" to jak się nazywało?

MarheF

MarheF

Dziadek Regis

Cez

Emiel przepraszam ale wyraznie umknela Ci pozostala czesc argumentacji, o mialkim nudnym swiecie rozrywce opartej tylko i wylacznie na hack and slash, nieciekawej w gruncie rzeczy grafice i wtornosci calego pomyslu. Tak jakj wg Marhefa CS nie wnosi nic nowego do swego gatunku, tak WoW czyni z przecietnosci i wtornosci pomyslow swoj znak markowy. W dodatku Twoj post jest zwyczajnie obvrazliwy. W czysto valkiryjskim stylu kiedy ktos sie z Toba nie zgadza zaczynasz uciekac sie do wycieczek osobistych i uderzasz w obrazliwe tony. Piszesz ze w istocie ze jestem zbyt glupi zeby zrozumiec Twoj przekaz, poniewaz nie czytam ze zrozumieniem i sie zacietrzewiam (zauwaz prosze chlopcze kto tutaj wypisuje posty na trzy ekrany broniace ukochanej gry. Napewno nie ja :)), poza tym aby Cie zrozumiec musze sie wyraznie skupiac i wysilac. Zachowujesz sie zupelnie jak ostatnio pewien mlody autor valkiryjski, ktory mimo ze wytykano mu kupe bledow i ogolnie niezbyt dobra kondycje tekstu, zarzucal wszystkim ze to dlatego iz nie rozumieja jego przekazu.
Tak uwlaczajacy ton jakim sie poslugujesz swiadczy zle tylko o Tobie. Jezeli masz zamiar kontynuowac dysuksje, prosilbym Cie abys ograniczyl sie do wymiany argumentow, a nie prowokowal klotnie wycieczkami ad hominem.

Twoj argument o tym ze jak duzo ludzi cos kupilo i w to gra to nie moze byc nudne, jako kompletnie nieprawdziwy, pozwolilem sobie sparafrazowac na potrzeby wywodu. Oczywiscie ze slowa mozna rozpatrywac czysto slownikowo. Pamietaj jednak ze w rozmowie liczy sie rowniez kontekst :) Ten zas u Ciebie wskazywal na to ze gra jest fajna, bo duzo ludzi w nia gra. Bzdura. W te gre gra duzo ludzi, bo kampania medialna Blizzarda i Hasbro ktore trzyma w garsci wszystkie amerykanskie firmy developerskie i trzesie calym swiatem nakrecily jej sprzedaz.

Zas co do tego, co dostrzegl badz nie harv, to tym razem Ty nadinterperetujsz :) Skoro juz tak polecasz innym czytanie ze zrozumieniem, daj dobry przyklad. Przyjzyj sie jakie postawilismy tutaj tezy. Teza bylo ze gra Guild wars jest w istocie lepsze i ciekawsza niz WoW. Nasza teza spotkala sie z kilkuekranowymi postami ludzi broniacych ukochanego WoWa. Nasza polemika ogranicza sie do obalania mialkich argumentow. Owszem napisalismy ze Guild wars to fajna gra z tych czy innych powodow, ale tak jak Ty mogles rozlewac rzewne lzy z powodu tego, ze do Wroclawia dostarczono za malo egzemplarzy WoWa, tak milosnicy Guild wars moga napisac, ze w tej grze zrobiono ladnie modele postaci. Samego Guild wars za bardzo nie bronimy, ta gra broni sie sama. Zwlaszcza w zestawieniu z WoWem :)

Bow

Dziadek Regis

Podsumujmy - WoW jest nudny, bo:
1. Świat jest nudny i miałki (uzasadnienie?)
2. Jest hack&slash (sic!)
3. Grafika jest ładniejsza w GW
4. Grałeś już wcześniej w hack&slash
Dobrze zrozumiałem Twoja argumentację? Bo jeśli tak, to jest ona naprawdę śmieszna.

Zarzucasz mi, że piszę posty w stylu valkirijskimi i jednocześnie zarzucasz mi niepamięć wyjściowej tezy - teza wyjściowa była - ściągnijmy miłośników WoWa na nasz temat i zróbmy flejma. No to pisanie postów w "valkirijskim stylu" świetnie do tej tezy pasuje. Czy też może teza jest inna a ja znowu niepotrzebnie rozumiem słowa słownikowo zamiast wymyślać im nowe znaczenia na podstawie wydumanego kontekstu?

Musisz się skupiać, żeby mnie zrozumieć? Łatwiej by Ci było jakbyś nie doszukiwał się kontekstów i nie parafrazował moich wypowiedzi. Jasne że dużo miłośników nie równa się dobra jakość. Nigdy tego nie twierdziłem i nie moja wina, że coś takiego sobie ubzdurałeś.

Co do kampanii marketingowych, to nie bądź śmieszny - oczywiście że można sprzedać każdy chłam, jeśli się go odpowiednio wypromuje. Ale zupełnie czymś innym jest przekonanie kogoś, żeby kupował go znowu i znowu i spędzał większość swojego wolnego czasu na zabawie nim i wypisywał trzyekranowe posty w jego obronie. Będziesz nas przekonywał, że jakaś firma reklamowa z USA zrobiła dogłębne pranie mózgu kilkuset tysiącom ludzi na całym świecie? Chciałbym zobaczyć jakie argumenty przytoczysz na obronę takiego pomysłu :)

Zaś co do tego, co dostrzegł harv, to mimo swojego wysokiego skila w wyszukiwaniu ukrytych kontekstów i parafrazowaniu cudzych wypowiedzi jakoś nie opanowałeś ironii... :P

Bow

Cez

och ironia czasem umyka w potoku obrazliwych sformulowan. Widze ze wciaz sie w nich lubujesz. Ochlon kolezko, a potem wroc do dyskusji :) Wtedy moze i da sie dostrzec ironie w twych usilnych probach obrazenia mnie za wszelka cene.

Teza wysjciowa to porownanie WoW i Guild wars :) Jakie sie powody kryly za postawieniem tej tezy, to juz kwestia drugorzedna :) My postawilismy teze ze Guild wars to lepsza gra. Wy zaczeliscie brnac ze WoW tez jest fajny :D Ta dyskusja jest juz w zasadzie wygrana. Nawet nie probowaliscie dowodzic, ze Guild wars w jakimkolwiek stopniu ustepuje WoW. Zaczeliscie bronic WoW jako gry ktora tez ma potencjal (tzn Marhef zaczal broni, bo Ty tylko i wylacznie probujesz mnie obrazic). Teze obronilismy w przedbiegach :) No i ten Twoj usilny dowod, ze jak duzo ludzigra w WoW to jest najfajniejszy :D Slyszales argument, o tym ze skoro miliardy much jedza odchody, to odchody musza byc najbardziej smakowita rzecza pod sloncem? :D Dokladnie tak jest z WoWem :) Wiesz co to dysonans postdecyzyjny? To wlasnie to co podsyca przywiazanie graczy do WoWa :D Hasbro to jakas firma reklamowa w Stanach! No teraz to zes mnie juz mocno rozbawil :D Prosze Cie przytocz najpierw argument, ze nie mozna nakrecic sprzedazy WoWa i stworzyc na niego mody dokladnie tak jak sie to stalo. Potem ja go bede ewentualnie obalal :) Jak narazie przytoczyles argument z milionem much :D

Skoro zas lubisz czytac ze zrozumieniem, a nie cierpisz parafrazowac to przeczytaj jeszcze raz dyskusje, a potem skresl swoje idiotyczne podsumowanie i napisz je od nowa. Moze bedzie mialo cokolwiek wspolnego z prawda :) Skoro Tobie nie chcialo sie przeczytac moich postow i wyciagnac z nich stosownych wnioskow, to dlaczego ja mam krzesac w sobie zapal do pokazywania Ci jak wielkie glupoty napisales? :) To takie retoryczne pytanie. Pisze Ci to tak na wszelki wypadek, gdybys chcial na nie odpowiedziec :)

Majkstersky

Flint

A mnie ceziom powoli zaczyna przekonywać do tego GW...

Dziadek Regis

Cez

o Emiel widze ze tez umiesz wyrywac z kontekstu, a tak bardzo Cie to boli u innych. Widzisz drzazge w cudzym oku, a w swoim belki nie dostrzegasz? :)
Oczywiscie ze napisalem odnosnie WoWa i tego co mi sie w nim nie podoba, znacznie wiecej. Oczywiscie ze pisalem znacznie wiecej o Guild wars (np o sposobach interakcji i zwiazkach spolecznych jakie te gra narzuca, o tworzeniu postaci itp.). Oczywiscie ze porownujac obie gry opisalem znacznie wiecej ich aspektow, niz Ty byles laskawy przytoczyc. Oczywiscie ze ponownie to ignorujesz i probujesz wmawiac ze niczego wiecej tam nie bylo. I Ty czlowieku masz czenlnosc wytykac komukolwiek nadinterpretacje i rwanie kontekstow? :D

A kultury wciaz sie nie nauczyles i uparcie to ignorujesz. Zawziecie probujesz mnie obrazac w uwlaczajacy sposob konstrujac swoje posty. Naucz sie czlowieku ze argumentu ad personam i ad hominem zle robia glownie komus kto ich uzywa.

Owszem, jezeli chcesz obalic moja teze to uzyj stosownych argumentow. Napisane ze teza jest glupia, bo jest glupia to sposob godny przedszkola, a nie dojrzalego czlowieka jakim sie wyraznie mienisz. Dotyczy to postawionej przeze mnie tezy o nakreceniu medialnego sukcesu WoWa.
(Wiesz na tym polega dyskusja. Ja stawiam teze, Ty sie z nia zgadzasz, badz probujesz ja obalic i na odwrot. Zas duskutowanie z teza odbywa sie za pomoca argumentow, a nie obrazania adwersarza, do ktorego jak narazie ograniczyla sie Twoja polemika). Nie wiem czemu grasz w WoWa, szczerze mowiac malo mnie to obchodzi. Chociaz jestem przekonany ze dochadza tu do glosu dysonanse postdecyzyjne. Dowiedziales sie w koncu co to znaczy? Czy zignorujesz kolejne twierdzenie, ktorego po prostu nie potrafisz zanegowac? :D
Fakt ze grasz w WoWa w zadnym stopniu nie obala tezy o tym, iż WoW w istocie jest produktem na ktory stosowne media nakrecily stosowna mode :) Potwierdza jedynie ze jestes czlowiekiem sklonnym takim modom ulegac. W zaden sposob nie obala rowniez tezy, ze ta gra jest gorsza niz Guild Wars :D