Byliśmy żołnierzami...

Cez

No Patriota byl mocny...

Ksch

Ale to strzelanie z kilkunastu metrów, karnie w szeregach ponoć zgodne z realiami było (ja się na tym nie znam), przez co przerażające dosyć.

Nurglitch

Było. I owszem - jest przerażające.

Patriota to jeden z chujowszych filmów w historii, ale bitwy są w nim pokazane świetnie. Po podobnie przerażający przykład walki dwóch formacji muszkieterów odsyłam do filmu Glory. Efekty trochę gorsze, ale sam film z zupełnie innej klasy.

Inna rzecz, że Gibbon nie pokazał dobrze tego, co robi człowiekowi kula z muszkietu. Grzybkująca kula o kalibrze między 16 a 21 mm, to coś jakby człowiek dostał pociskiem ze współczesnego działka transportera opancerzonego - tylko o wiele gorzej. Trafienie w kończynę to de facto konieczność amputacji, trafienie w korpus to kaplica. Strzępy mięcha wokół. Aryjsko jest :)

Morgana

O kurde Nurglitch, to już wiem, czemu z tego szczelasz, psychpato mały:P

Nana

Ja dla tego muszkietu z nim jestem :)

Ksch

Wow, cóż za wyznanie:P

Nurglitch - dzięki za wyjaśnienie, chociaż humoru mi to nie polepsza:D O Glory będę pamiętał, to bardzo stare jest?

Cez

Glory to swietny film. Zdaje sie za nakrecil go Edward Zwick okolo 1990 roku. W 1989 bodajze. Świetne role Danzela Washingtona i Morgana Freemana. Nawet ciapciakowaty Broderick fajnie tam zagral. Zas sciezka dzwiekowa Honera, jest jedna z najlepszych w jego karierze :) (i nie powiela w niej swoich stalych motywow :)

Nurglitch

Freeman był tam świetny, jak zawsze. WashAndGo jak to on - przeciętny. Nie przeszkadzał. Horner dobry, chociaż za dużo pathosu (ale to jest w ogóle choroba Hornera, z której otrząsnął się tylko przy Beautiful Mind).

Za to sam film jest świetny, jeden z lepszych wojennych. Opowiada historię pierwszego regimentu czarnych, który trafił do aktywnej służby w czasie Wojny Secesyjnej. Może trochę zbyt hagiograficzny, ale świetny.

Morgana

Potwierdzam, film jest świetny. Najlepsze, co Zwick nakręcił, bo później się plątał w sentymenty i pretensjonalizm:-)

Od czasu do czasu film przewija się na różnych kanałach, bodajpod tytułem "Na polu chwały";-).

Nana

A dowódca to wypisz wymaluj dowódca Regimentu Króla Jegomości.
Normalnie sobowtór w tej charakteryzacji :)

Nurglitch

Z filmów o Wojnie Secesyjnej mogę jeszcze polecić Gettysburg. Wymaga sporo cierpliwości (trwa 3 godziny) i w porównaniu z dzisiejszymi scenami bitewnymi wypada dość blado pomimo tysięcy statystów, którzy wzięli w nim udział. Ale bardzo, bardzo dobrze pokazuje obie armie, mentalność dowódców, żołnierzy. Świetny portret generała Lee (Martin Sheen, doskonały w tej roli). Do tego chyba najlepszy utwór Clannadu w historii tej grupy - "Fife and Drum", pojawiający się w czasie walki Nowojorczyków z Południowcami.

[link widoczny dla zalogowanych]

Film wykazuje się niesamowitą dbałością o szczegół, aż po prawdziwe cytaty. Przykład:

General Robert E. Lee: General, you must look to your division.
Major General George E. Pickett: General Lee... I have no division.

Autentyczny dialog po szarży Picketta, powtórzony w filmie. A to dla tych, co wiedzą co to :)

The minstrel boy to the war is gone,
In the ranks of death you'll find him;
His father's sword he hath girded on,
And his wild harp slung behind him;
"Land of Song!" cried the warrior bard,
"Tho' all the world betrays thee,
One sword, at least, thy right shall guard,
One faithful harp shall praise thee!"

The Minstrel fell! But the foeman's steel
Could not bring that proud soul under;
The harp he lov'd ne'er spoke again,
For he tore its chords asunder;
And said "No chains shall sully thee,
Thou soul of love and brav'ry!
Thy songs were made for the pure and free
They shall never sound in slavery!

Zwrotka dopisana już w czasie Wojny Secesyjnej:

The minstrel boy will return, we pray,
When we hear the news we all will cheer it.
The minstrel boy will return one day,
Torn perhaps in body, not in spirit.
Then may he play on his harp in peace,
In a world such as Heaven has intended,
For all the bitterness of man must cease,
And every battle must be ended

Ekelmann

[link widoczny dla zalogowanych]

Hehehe, najśmieszniejsze jest to, że większość więzień na świecie po słynnej ucieczce w 1986 zabezpiecza się przed czymś takim w banalnie prosty sposób - rozciąga się nad dziedzińcem dwa kable na krzyż.

Ale nie tylko grecy są niewyuczalni:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

:D

Nana

[link widoczny dla zalogowanych]

:)

Inkwizytor

Ano, tak to jest. Najlepsze jest to, że wielu z nich dziedziczy legalną ("ważną, ale nieprawną", jak głosi Kościół) sukcesję apostolską. Wszystko rozbija się o liczbę wyznawców. Ale taki Kościół Palmariański ma kilkadziesiąt tysięcy wiernych i wcale sporą katedrę. I zasadniczo nie robią sobie jaj, ale poważnie podchodzą do zagadnienia. Ba, nawet zakon pijarów utrzymuje z nimi kontakty, odkąd Grzegorz XVII ogłosił ich założyciela - Kalasancjusza "Doktorem Kościoła" ;)
A Vaticanum Der Zwei było be.

Galhard

Inki, jaki miałeś wynik w psychozabawie "Czy jesteś katolikiem?" w ostatniej Frondzie? (Już chyba przedostatniej, zresztą)

Inkwizytor

Master Of Trydent

hig

[link widoczny dla zalogowanych]

W holandii to nawet bociany są spedalone. :P

Dziadek Regis

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie będzie nam policja torrentów zamykać!!!! ;)

Nurglitch

Mają kretyni czego chcieli. Urzadzili swoim sieciowym bandytom raj na ziemi to nic dziwnego, ze bandyci z niego korzystają. Jakby ich zaczęli łapać i wsadzać do więzień nie mieliby takich problemów.

Galhard

Muszą najpierw wiedzieć, czy nie doszło do złamania prawa. To bardzo ważne :)